Pełna wersja |
Pierwsze zgłoszenie o śnięciu ryb członkowie łańcuckiego Koła Polskiego Związku Wędkarskiego odebrali w ubiegłą środę. Wtedy to na powierzchni wody oprócz wypływających ryb pojawiła się niebieska narośl: - ta niebieska substancja, to osad powstały z rozkładających się mikroorganizmów, które z koloru zielonego w trakcie rozkładu robią się błękitne - tłumaczy Marek Nitkiewicz prezes Łańcuckiego Koła Wędkarskiego, który jednocześnie zapewnia, że woda nie była w żaden sposób zatruta: - próbki wody pobrane pierwszego dnia przez pracownika Wydziału Ochrony Środowiska wykazały, że woda nie jest chemicznie zanieczyszczona, tylko ma mało tlenu.
To właśnie upał i niski stan wody w potoku Mikośka, który na pewien czas uniemożliwił przepływ wody w stawie, a tym samym odpowiednie jej natlenienie były przyczyną tzw. przyduchy. Obecnie jedynym sposobem na poradzenie sobie z problemem są doraźne akcje przepompowywania wody, które przeprowadzone zostały przez jednostkę OSP Łańcut-Przedmieście już dwukrotnie. Jak wyjaśnia zarządca obiektu Marek Nitkiewicz wykonane w środę natlenianie wody przyniosło oczekiwany efekt jednak w piątek sytuacja znowu się powtórzyła i ryby ponownie zaczęły wypływać, dlatego w sobotę akcja została powtórzona.
Wyłowione ryby zostały oddane do utylizacji.
~ Karpik | Oceniano 23 razy +21
Czyż na stawie nie można zainstalować małej fontanny?
|
~ wk... | Oceniano 19 razy +15
Byłem na stawie jakieś 2 tyg temu . Śnięta ryba , woda śmierdząca , nawrzucane przy schodkach pełno puszek , butelek i innych śmieci do wody . Były gorsze upały i jakoś było dobrze . Woda z mikośki ? Niech ktoś zbada jej próbki , albo przejdzie się brzegiem przez całą jej długość i zobaczy ile ludzi wyprowadzają do niej jeszcze ścieki...
|
~ karaś | 0
Ta sytuacja powtarza się nie po raz pierwszy. W przeszłości już dochodziło do takich incydentów ale zarząd koła PZW nie potrafił (?) czy też może nie chciał wyciągnąć właściwych wniosków. A to są spore pieniądze przeznaczane ze składek wędkarzy na zarybienie takiego zbiornika!!! A gdzie są Panowie z klubu karpiowego dla których staw miał być oczkiem w głowie???
|
~ pp | 0
podobno nic z tego :D...
|
~ traktorzysta zdzisek | Oceniano 7 razy -1
uważam ,że w srodku Łańcuta nie powinien byś taki zbiornik fabryka komarów,wysypisko śmieci,park dla meneli.Wydaje mi się ,że najlepszym wyjściem jest zasypanie tego śmierdziocha i wybudowanie parkingu,przenieść targowisko,.Do spaceru mamy park.
|
~ braun | Oceniano 2 razy 0
Ale tam jest/była fontanna na wysepce.
Jeszcze jakieś 10 lat temu działała |
~ braun | Oceniano 6 razy +4
Po pierwsze to należałoby spuścić wodę i wybrać cały ten syf z dna stawu, bo tam są tony śmieci.
Pamiętam jak ok 20 lat temu ktoś zanieczyścił staw i spuszczono wodę, to co tam było to istne wysypisko. Nikt nie usuną tego syfu. |
~ paxi | Oceniano 6 razy +6
a co się dzieje z tak hucznie propagowaną przez wszystkich REWITALIZACJĄ ?? na jakim jest to etapie ?? czy tak jak zawsze skoro cisza?? to nic z tego jak zawsze w tym lancucie
|
~ paxi | Oceniano 1 raz +1
Znalezione w necie :
i coś było https://lancut.gada.pl/aktualnosc,1142,0,0,0,Nowe-plany-wobec-Stawu-Browarnego.html |
~ Mieszkaniec 22 | Oceniano 7 razy +5
Panie burmistrzu. Wydaje mi się że napewno czyta pan ten portal. Czy nie można by zainwestować troszkę pieniędzy podatników w staw browarny ? Ławki fontanna lepsze ścieżki oczyszczenie zbiornika ? Myślę że to miejsce ma potencjał ma bycie miejscem przyjaznym dla rodziców z dziećmi czy na spotkania z przyjaciółmi. Remont Kraszewskiego zbliża się a więc może by coś i z tym miejscem zrobić ? Hmm a może rada miasta. Myślę że napewno któryś z radnych też to przeczyta. Pomyślcie o tym bo warto. W razie jakichś incydentów można zawsze zainstalować monitoring miejski lub po prostu kamerkę taka jak działa na ul Sobieskiego. Pozdrawiam
|
~ Mieszkanka | Oceniano 7 razy +7
Ten staw mógłby być fajnym miejscem do spędzenia czasu dla rodzin, wędkarzy. Tak jak jest w innych miastach które potrwają zadbać o takie rzeczy wystarczyłoby ładnie zagospodarować przestrzeń wokół np. ławki,wyciąć te dzikie drzewa rosnące dookoła stawu i obowiązkowo fontanna którą ma już nawet najmniejsze miasteczko a Panów którzy nie umieją się zachować nad stawem powinna się zająć policja przecież od tego między innymi jest!!!!! Ale ważne że mamy kolejną Asię żenada!!!!!!!Tam rodziny mają spędzac czas????
|
~ Pawel | Oceniano 3 razy +1
Pracownicy parku ta pracę wykonują co dzien! Tzn zbieranie śmieci i butelek! Ale nie o tym pialem bo to nie śmiecie i butelki zaszkodziły ryba w stawie tylko ignorancja władz koła nr 20. miasto nie ma z tym nic wspólnego. Szkoda tylko tych ryb...bo podejrzewam że nie z tym zamysłem były tu wpuszczane przez poprzednich członków wstyd!!!
|
~ AaA | Oceniano 6 razy +6
Miasto ma dbać? A mieszkańcy będą wrzucać cały syf- puszki, papiery, butelki, itp.
|
~ Pawel | Oceniano 10 razy +8
Prawda jest taka że Łańcuckie kolo nie dba o swoje zbiorniki staw browarny jest tego najlepszym przykładem ale tak samo wygląda zbiornik w Gluchowie pełno śmie i butelek itd... nkit nie respektuje przepisow. Jednym słowem nie ma gospodarza!!!
|
~ lx | Oceniano 10 razy +4
uważam że powinny zacząć się kontrole wszystkich stawów oraz przydomowych rzeczek, ponieważ ludzie odprowadzają do nich ścieki i inne substancje które skażają wodę. więc nie dziwi mnie zaistniała sytuacja, staw sam z siebie nie przyczynił sie do tego.
|
~ wk... | Oceniano 19 razy +15
Byłem na stawie jakieś 2 tyg temu . Śnięta ryba , woda śmierdząca , nawrzucane przy schodkach pełno puszek , butelek i innych śmieci do wody . Były gorsze upały i jakoś było dobrze . Woda z mikośki ? Niech ktoś zbada jej próbki , albo przejdzie się brzegiem przez całą jej długość i zobaczy ile ludzi wyprowadzają do niej jeszcze ścieki...
|
~ Karpik | Oceniano 23 razy +21
Czyż na stawie nie można zainstalować małej fontanny?
|