Pełna wersja |
W środę, około godz. 12, dyżurny łańcuckiej komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu dwóch wychowanek Domu Dla Dzieci w Rakszawie. Według przekazanych informacji nastolatki wyszły około godz. 7 rano do szkoły, lecz do niej nie dotarły. Policjanci rozpoczęli poszukiwania, a informacje o zaginionych trafiły do lokalnych mediów.
Funkcjonariusze ustalili, iż dziewczynki krótko po zniknięciu zostały podwiezione do Jarosławia przez mieszkańca Rakszawy. Tam więc policjanci dokonywali sprawdzeń miejsc, gdzie Kamila i Klaudia mogły się zatrzymać. Sprawdzano i weryfikowano również inne informacje. Osoby odpowiadające rysopisowi zaginionych widziane były m. in. w jednej z rzeszowskich galerii handlowych i w przeworskim parku.
W sobotę, po godz. 12, zaginione dziewczyny zostały zauważone przy jednym z jarosławskich sklepów. Ich tożsamość potwierdzili policjanci. Jeszcze tego samego dnia nastolatki całe i zdrowe trafiły do Domu dla Dzieci w Rakszawie.