Utknął tir

Śnieg roztopiony, droga przejezdna.

Na pewno RPZ...

zacznijmy od tego ze kierownictwo MZK w Łańcucie nie ogarnia bo o 15 juz jest w domu, na szczescie ida zmiany. Zima przyszła o dzien za wczesnie bo to dzisiaj sie kalendarzowa zaczyna. Śnieg był zapowiadany, gorka Trzesnik jest znana kazdej zimy jak i kazdy dojazd do centrum czy to od strony Browaru czy od kościoła. Srednio myslacy wlodny nie dopusciłby do takiej sytuacji zeby na ulicahc dojazdowych powstało lodowisko, wyslanie piaskarek gdy juz powstal paraliz drogowy niczego nie przynosi boz one nie maja jak dojechac problem usunac

Doprawdy nie mogę się po prostu nadziwić ludziom którzy uwielbiają powtarzać wspaniałą frazę "zima zaskoczyła drogowców". Wczoraj przez cały dzień nic nie zapowiadało tak obfitych opadów śniegu, dosłownie w 30 minut wszędzie było biało, jak myślicie wiecznie narzekający, da się w 30 minut usunąć cały śnieg z miasta i posypać wszystkie drogi solą? ;-) Spadło dużo śniegu, to i się korki porobiły czy to dla niektórych jest dziwne? Polecam zacząć od siebie, zastanowić się czy chodnik odśnieżyliśmy przed domem, czy solą posypany i czy aby na pewno mamy dobre zimówki na kołach, bo jak widzę niektórych co pod niewielkie wzniesienia wyjechać nie mogą to śmiech bierze. Zacznijmy od siebie by móc narzekać na innych.

Eh tam tylko 40 minut jazdy z Podzwierzyńca do centrum Łańcuta. Co to za korek :)

utkneli drogowcy niestety zaś zaskoczenie i zdziwienie ...

Całe miasto zakorkowane ;)

łooo matko

Górka na "Trześniku", nie ma co panikować spadł mokry śnieg i "TIR się nie wczołgał".

on się chyba zsunął na drugi pas? czy mi sie wydaję?

Pozdrawiam drogowców czyli standard