![]() |
Pełna wersja |
Tym razem, zgodnie z wizją reżysera walentynkowego wieczoru Adama Opaki, aktorami zostali wszyscy, którzy przybyli na imprezę. Zarówno artystów, jak i publiczność podziwiać można było zatem na dużym ekranie.
Poezji Iwony Jaworskiej, Iwony Szurlej, Kazimiery Kozuń, Krzysztofa Puchaly i Adama Opałki towarzyszyły piosenki w wykonaniu Urszuli Opałki śpiewane przy akordeonowym akompaniamencie Jana Kiliana.
Koło Liryczne "Wena" wieczór walentynkowy zorganizowało już po raz drugi z rzędu. Impreza odbyła się wczoraj w Miejskim Domu Kultury.
~ heh | Oceniano 1 raz +1
Tak tak, to wszystko wina walentynek, nie ludzi.
|
~ tom | Oceniano 2 razy -2
Zamilcz durniu.
|
~ ... | Oceniano 4 razy +2
Walentynki, Halloween..., jak My - Polacy nie wstydzimy się małpować po zachodzie durnych komercyjnych
|