![]() |
Pełna wersja |
Trwa usuwanie skutków nawałnicy, która w poniedziałkowy wieczór przeszła przez powiat łańcucki. Wskutek gwałtownych burz i silnych opadów doszło do podtopień, powaleń drzew, zerwań dachów oraz uszkodzeń linii energetycznych. Najwięcej takich zdarzeń odnotowano na terenie miejscowości Głuchów i Sonina. Tam także doszło do zatamowania przepływu płynącej przez te miejscowości rzeki Sawa. Pomimo ciągłej pracy służb, w jej korycie nadal znajdują się konary i powalone drzewa, które utrudniają przepływ wody, co grozi podtopieniami leżących w pobliżu budynków mieszkalnych.
W tej sprawie w Głuchowie odbyło się spotkanie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, w którym uczestniczyła Wojewoda Podkarpacki Teresa Kubas-Hul, Starosta Łańcucki Adam Krzysztoń, Wójt Gminy Łańcut Tadeusz Pasieczny, Zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Marcin Filip, Dowódca 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej pułkownik Michał Małyska oraz Komendant Powiatowy Policji w Łańcucie mł. insp. Wacław Sudoł.
Po krótkiej naradzie przedstawiciele służb oraz samorządowców udali się w rejon rzeki Sawa, w miejsca zagrożone podtopieniami. Tam, do dalszych prac przy udrożnieniu koryta zostali dodatkowe zadysponowani żołnierze 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz ciężkie maszyny do ścinania drzew, których dojazd na miejsce będą zabezpieczać policjanci z Łańcuta.
Najwięcej szkód burza wyrządziła na terenie miejscowości Głuchów i Sonina. W czwartek dla 39 rodzin została przekazana pomoc finansowa, która trafiła do gminy Łańcut z budżetu państwa w kwocie 210 tys. zł