![]() |
Pełna wersja |
Jesienią w 1983 roku po pozytywnych opiniach ekspertów rządowych do planowania przestrzennego (Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej) podjęto decyzję o utworzeniu w Łańcucie Miejskiej Komunikacji Samochodowej w ramach Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej. Zajezdnię autobusową utworzono przy ul. Traugutta. Zakupiono 15 autobusów marki Autosan, które pomalowano na... pomarańczowo.
Pierwszy autobus oznaczony numerem "3" wyjechał 9 października 1984 roku i kursował na trasie wcale nie miejskiej, łącząc dwie podłańcuckie wioski - Krzemienicę i Głuchów... Zaraz też, w tym samym miesiącu "ruszyła" "4", która kursowała na linii Grabskie-Czarna. W listopadzie uruchomiono "2", która przewoziła mieszkańców na linii Sonina-Wola Dalsza. W ostatnim dniu roku 1984 utworzono linię nr "5" na odcinku: Kąty-Dworzec PKP-Plac Sobieskiego-Osiedle braci Śniadeckich. Następnego roku utworzono ostatnią piątą linię, która kursowała na trasie Dębina-Plac Sobieskiego-Sonina.
Jednak w pierwszym roku działalności Miejska Komunikacja w Łańcucie cieszyła się sporą popularnością - przewiozła ponad milion pasażerów.
Przystanki zlokalizowano w miejscach o których dzisiaj mało kto pamięta; nawet o MKS-owskim dworcu (mieszczącym się na placu Sobieskiego) mało już kto pamięta. Tablice przystankowe zsynchronizowano kolorystycznie z barwą taboru: umieszczono okrągłe plakietki z literą A -w kolorze czerwonym na pomarańczowym tle. Co ciekawe, nie zgłaszano większych problemów z gapowiczami oraz incydentami chuligańskimi w autobusach. Pod koniec 1985 roku w mieście funkcjonowało... osiem linii, a tabor liczył 19 Autosanów. Myślano również o udoskonaleniu "floty" poprzez zakup pojazdów marki "Berliet" oraz Ikarusów.
Jednak w 1988 r. lokalna miejska prasa rozpisywała się na temat problemów finansowych Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. Ówczesna Miejska Rada nie zwiększyła dotacji i zdecydowano zlikwidować 21 kursów. Szczególnie uciążliwe dla przedsiębiorstwa były miesiące letnie, kiedy to drastycznie zmniejszała się liczba uczniów przewożonych do szkół. W 1991 roku firma zanotowała deficyt.
W połowie lat 90. ubiegłego wieku miasto Łańcut zakończyło swoją przygodę z komunikacją miejską, a na jej miejscu powstały prywatne firmy transportowe przewożące pasażerów z podmiejskich miejscowości. I kursów z roku na rok jest coraz mniej...