Pełna wersja |
Nagłe zatrzymanie akcji serca było przyczyną, dla której do poszkodowanego wezwano służby ratownicze, w tym helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Sanoka. Mimo trwającej 45 minut akcji ratowniczej, mężczyzna zmarł.
Lądowisko dla śmigłowca zabezpieczali strażacy z OSP Korniaktów Północny. Na miejscu było również pogotowie oraz policja. Do zdarzenia doszło ok. godz. 16:00.
~ cośś | Oceniano 1 raz -1
masz coś do elektryków???
|
~ ktośś | Oceniano 1 raz -1
no właśnie... a gościu pewnie się zapił na śmierć bo siedzieli na stawach i pili ... elektrycy wielcy...
|
~ gość | Oceniano 7 razy -3
To zdięcie to nie wiadomo skąd nawet nie ta pora roku .
|