Pełna wersja |
W środę po godz. 23, do dyżurnego łańcuckiej jednostki zatelefonował zdenerwowany mieszkaniec Czarnej, obawiający się o życie swojego 47-letniego ojca. Mężczyzna pozostawił w domu list, z którego wynikało, że chce targnąć się na swoje życie. Według przekazanych przez rodzinę informacji desperat mógł przebywać w rejonie jednego z przejazdów kolejowych.
Informację o zdarzeniu, telefonicznie przekazano dyżurnemu nastawni PKP w Łańcucie, który o zagrożeniu poinformował maszynistów pociągów. Na miejsce pojechali natomiast policjanci, którzy niezwłocznie przystąpili do poszukiwań. Funkcjonariusze odnaleźli czekającego na pociąg 47-latka. Okazało się, że jest pijany. Badanie jego trzeźwości wykazało że posiadał w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła mężczyznę do szpitala.
~ ... | Oceniano 1 raz +1
Może czasem pomyślisz zanim coś napiszesz
|
~ Krzysiek | Oceniano 8 razy +4
Wielki Szacun dla Policji. Ale to mogła być tzw. niedźwiedzia przysługa. Może tego nie chciał ...
|
~ mik | Oceniano 11 razy -9
Może chciał się przejechć pociągiem? Ja tu problemu nie widzę. Podobno wolny kraj i wolni obywatele...
|