O trzech zapomnianych bohaterach Armii Krajowej

Pierwszą postacią jest ks. Józef Tęcza ps. "Łęgowski", który dowodził podczas okupacji Ośrodkiem Kedywu Łańcut-Przeworsk o kryptonimie "Kiejstut". Ks. Tęcza był uprzednio proboszczem w Dukli, w Łańcucie przygotowywał uderzenia podziemnej armii na niemiecką elitę dowódczą. Niestety został zdradzony i zastrzelony przez żandarma na ul. Matejki w Łańcucie.

Kolejne biogramy przedstawiają losy braci wywodzących się z Wysokiej - Michała Tajchmana ps. "Mikita" i Józefa Tajchmana ps. "Słowik".

Michał Tajchman przed wojną służył w polskim lotnictwie, po kampanii polskiej przedostał się do Francji, a następnie został ewakuowany do Wielkiej Brytanii. Tam służył w 301 Dywizjonie Bombowym uczestnicząc w bombardowaniu celów w Trzeciej Rzeszy oraz okupowanym przez Niemców. Zgłosił się do służby w kraju, jako jeden z Cichociemnych został zrzucony na Kielecczyznę. Przydzielony do prac związanych z wykorzystaniem sprzętu lotniczego w działaniach podziemia. Michał Tajchman zginął w czasie Powstania Warszawskiego na początku sierpnia 1944 roku.

Józef Tajchman ps. "Słowik" był żołnierzem Kedywu łańcuckiej konspiracji. Wykazał się odwagą i poświęceniem w toku wielu akcji podziemia, jak: zdobycie broni i amunicji w Nienadowej, uwolnienie więźniów z posterunku w Żołyni, atak na posterunek policji w Sieniawie, zdobywanie broni z niemieckiego magazynu w Sarzynie. Końcem lipca 1944 roku został raniony podczas niedanej akcji w rejonie Bażantarni w Wysokiej (element Akcji "Burza") i pojmany przez Niemców. Zastrzelony przez łańcuckich żandarmów na tzw. okopie w Łańcucie.

Zachęcamy do zapoznania się z artykułem, który został wzbogacony archiwalnymi zdjęciami. Pełna wersja "Biuletynu Informacyjnego" - z artykułem dra Borcza na stronach 42-47, dostępna jest pod tym linkiem:

http://www.biuletyn-ak.pl/index.php/biezacy-numer